Pieniądze wyrzucane w błoto w Gutkowie. Walka o drogę

2015-01-18 15:18:00(ost. akt: 2015-01-18 15:18:49)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

— Gdy się tu wprowadziłem, nauczyłem się przeklinać — przyznaje Kazimerz Lejszo, mieszkaniec ul. Kresowej na olsztyńskim Gutkowie. — Nawet żeby pójść na spacer, muszę podjechać samochodem aż do cmentarza, dopiero stamtąd wyruszam. Zresztą trudno to nazwać jazdą: po prostu omijam dziury — tłumaczy. On i jego sąsiedzi założyli Społeczny Komitet Budowy Drogi. I o tę drogę zamierzają walczyć. Do końca...
Dom na obrzeżach miasta to marzenie wielu osób. Z dala od zgiełku, blisko przyrody... To przyciąga. Mieszkańcy są gotowi pokonywać nawet spore odległości, żeby dotrzeć do pracy czy szkoły, bo w zamian cieszą się spokojem. I na to pewnie liczyli także mieszkańcy Gutkowa — dziś właściwie odcięci od świata, bo ul. Kresowa przypomina — cytując mieszkańców — szwajcarski ser.

Byliśmy na miejsce. Dojazd bardzo utrudniony. Głębokie dziury wymuszają minimalną prędkość, a i tak trudno nie uszkodzić samochodu. Chodnika też nie ma.

Ulica Kresowa to koniec Olsztyna. Dalej jest gmina Jonkowo. Czy dlatego jest zapomniana przez urzędników? — Długo prosiliśmy o budowę drogi — przyznaje Anna Misiun, mieszkanka sąsiadującej z Kresową ul. Kordeckiego. — Teraz przyszedł czas, żeby żądać.

Bo mieszkańcy Kresowej i sąsiadujących z nią ulic mają dość: brodzenia w błocie, niszczenia swoich samochodów i narażania się na ryzyko potrącenia, bo nie ma chodnika ani oświetlenia. Za to w drodze są wielkie dziury.

Co robią drogowcy? — Co jakiś czas przyjeżdża ekipa i wygładza nawierzchnię. Po dwóch dniach droga jest znowu nieprzejezdna — opowiadają mieszkańcy, którzy powołali Społeczny Komitet Budowy Drogi. Sami zapłacili za wykonanie projektu ulic Kresowej i Kordeckiego już w 2013 roku. Teraz są zdeterminowani, by o nie walczyć.


KG

Komentarze (40) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ap #1700185 | 81.190.*.* 28 mar 2015 08:46

    Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu: — Naprawa nawierzchni ul. Kresowej jest wykonywana kilka, a czasami kilkanaście razy w roku. Przy obecnych warunkach pogodowych efekt tych działań już po kilku dniach przestaje być widoczny. - Panie Pliszka, trzeba zrobić raz a dobrze i będzie po sprawie i na pewno taniej

    odpowiedz na ten komentarz

  2. pit #1640091 | 79.187.*.* 20 sty 2015 11:32

    MAM DLA WAS ROZWIĄZANIE PROBLEMU DROGI Musie się przejść po sąsiadach spisać kto głosował na Arbuza i niech oni zapłacą za wybudowanie drogi. A jak płaczą Ci co głosowali na Arbuza to niech teraz nie płaczą nad rozlanym mlekiem bo sami je wylali.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Wyborca. #1639164 | 5.172.*.* 19 sty 2015 13:24

    Dla "rządców miasta" ważniejsze jest połączenie ulicy Wilczyńskiego z Warszawską, a za chwilę po wybudowaniu tego połączenia nieopodal będzie budowana obwodnica. Kto w tym mieście odpowiada za inwestycję?. Bezmyślne wybudowanie Wąwozowej- ewidentna strat pieniędzy, żadnych korzyści. Czy ktoś za tą decyzję poniósł konsekwencję. Dlaczego inne osiedle w Gutkowie ma wybudowane wszystkie drogi i chodniki, nawet są takie ulice na tym osiedlu gdzie nie został pobudowany ani jeden dom , a ulicę są z nawierzchnią z polbruku, z chodnikami i oświetleniem. Tych którzy tak wypominają zamożność mieszkańców Kresowej pragnę poinformować , że sami za własne pieniądze kompletnie uzbroiliśmy teren , ponadto za własne pieniądze wybudowaliśmy wewnątrz osiedlową drogę. Kresowa nie jest tylko drogą miejską , jest drogą powiatową, łączącą gminę- miasto Olsztyn, z gminą Jonkowo. Czy były prowadzone pertraktację z gminą Jonkowo ?. A do Pana Pliszki mam pytanie? Proszę podać dokładną sumę do publicznej wiadomości ,jaką miasto wydało na poprawianie tej drogi przez ostatnie 10- lat. Do radnych i zarządu miasta Olsztyn pytanie jak jest zagospodarowywana opłata adiacencka w mieście.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. W Redykajnach sami sfinansowaliśmy #1639146 | 83.9.*.* 19 sty 2015 13:08

    w znacznej części budowę drogi, a nie tylko projekt. Po czym dostaliśmy do zapłaty podatek adiacencki, ponieważ na skutek naszych działań, polegających na sfinansowaniu drogi publicznej, wzrosła wartość naszych działek. Tak "rządził" Małkowski...

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. PRYK #1639120 | 81.190.*.* 19 sty 2015 12:47

      CENZURA!KOMUNA!NAGMINNE USUWANIE KOMENTARZY NIEPRZYCHYLNYCH "WŁODARZOM" OT CAŁA OLSZTYŃSKA.TFUUU !!! Gdzie jest mój komentarz krytykujący rzecznika Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu? Był ale się zmył! Pod artykułem "ilość komentarzy 47" a jak się policzy to nawet nie ma połowy bo cenzor pousuwał! Żenada,nawet krytykować już nie wolno tylko chwalić.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (40)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5