Czy plac Roosevelta zniknie z mapy Olsztyna?

2014-12-06 10:00:27(ost. akt: 2014-12-06 10:14:30)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Domaga się tego i walczy o głosy poparcia stowarzyszenie Jaszczur z Olsztyna, które chce wpisać na tabliczkę nazwę: plac Narodowych Sił Zbrojnych. Opinie w tej sprawie są podzielone...
Społeczna Inicjatywa Mieszkańców Olsztyna Jaszczur ponad pół roku temu podjęła działania zmierzające do zmiany nazwy placu im. Franklina D. Roosevelta na plac im. Narodowych Sił Zbrojnych.

Jak napisali organizatorzy akcji na Facebooku, amerykański prezydent przyczynił się do pogłębienia narodowej tragedii Polski, wobec czego nie powinien być upamiętniany w nazwach polskich ulic.

Rada osiedla jest za
"Mieszkańcy Olsztyna — czytamy — nie chcą, aby patronem jednego z placów Olsztyna był Franklin Delano Roosevelt, który bez żadnych oporów oddał w Teheranie i Jałcie nasz kraj pod władanie Stalina. Z tego powodu nazwisko Roosevelta powinno być dla Polaków synonimem zdrady".

Propozycję nadania placowi imienia Narodowych Sił Zbrojnych argumentują w następujący sposób:


Tę inicjatywę poparł już Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z Zarządem Głównym w Warszawie, powołując się na edukacyjną i wychowawczą rolę przestrzeni miejskiej. Zgodę wyraziła również rada osiedla Podgrodzie.

Są rzeczy ważniejsze
Na pl. Roosevelta spotkaliśmy panią Annę z wnukiem. Nie kryła zdumienia tym pomysłem. — Zmiana? A po co? Są ważniejsze rzeczy, na które brakuje pieniędzy. Chyba nie mają już czego wymyślać.

Mimo że niewielu olsztynian, z którymi rozmawialiśmy, zna inicjatywę Jaszczura, to jednak działania zmierzające do zmiany nazwy placu są dla sporej grupy osób całkowicie zrozumiałe. Na przykład dla pana Łukasza, studenta z Olsztyna.

— Nie słyszałem o tej akcji, ale jestem za zmianą, bo to ważne, a koszty na pewno nie są aż tak duże, żeby miały decydujące znaczenie — mówi. — Roosevelt podpisał pakt ze Stalinem, więc dlaczego mamy go upamiętniać?

— Najpierw pomyślałam sobie, że to niepotrzebne, ale jednak zmieniam zdanie. Roosevelt nie zapisał się chlubnie w naszej historii, na pewno nie można go przyrównać do Stalina, czytałam nawet kiedyś, że on swoim urokiem osobistym chciał sobie zjednać Stalina i przekonać go do swoich zamysłów… Ale mimo to sądzę, że plac w Polsce nie powinien nosić jego imienia — uważa pani Józefa, emerytowana pracowniczka naukowa.

— Zdecydowanie jestem za. Roosevelt sprzedał nas Stalinowi i taka nazwa jest po prostu niegodna. Narodowe Siły Zbrojne bardzo dobrze mi się kojarzą. To byli bohaterowie, walczyli o naszą ojczyznę. Niech będą upamiętnieni! — proponuje.

Katarzyna Sosnowska-Rama

Komentarze (81) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Olsztyniak #1598267 | 78.30.*.* 6 gru 2014 16:06

    Nareszcie ktoś miał odwagę ruszyć ten temat. Roosevelt zdradził nas Stalinowi i wepchnął w ruskie bagno na 50 lat, to już wiedzą nawet gimnazjaliści. NSZ doczekały się tylko obelisku na Dabrowszczakow, a zasługują na nazwę placu. Grzymowicz mógłby pchnąć do przodu tą akcję w przerwie od betonowania.

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

  2. rej #1597953 | 77.242.*.* 6 gru 2014 10:39

    Jestem jak najbardziej za. Roosevelt to zdrajca, oddał Polskę w ręce Stalina, m.in. dzięki niemu zawdzięczamy w Polsce tyle lat komunistycznej okupacji. Co do kosztów to też myślałem, że co powiedzą mieszkańcy itp, ale okazuje się, że na tym placu nikt nie mieszka, są tam zarejestrowane tylko dwie firmy, bank i mcdonald...

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  3. @kryptos #1598228 | 6 gru 2014 15:30

    Czy nazwa Plac Roosevelta zniknie z mapy? Na pewno zniknie, mamy taki obowiązek wobec naszych rodaków urodzonych w polskich miastach przemocą wyrwanych przez rosję - Wilnie i Lwowie. Polska ma swoją (często tragiczną) historię po to, aby ją upamiętniać, aby nie żyć jak to napisałeś tylko słoneczkiem czy może jeszcze zawłaszczoną przez gejowskie lobby "tęczą".

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  4. Rosevelt = zdrajca. MUSIMY ZMIENIĆ NAZWĘ #1598096 | 50.118.*.* 6 gru 2014 13:18

    Dzięki tym szpiclom Roosevelt został ograny przez Stalina jak dzieciak i bez wahania oddał sowieckim bandytom 48% (PRAWIE POŁOWĘ) terytorium Polski razem z Wilnem, Grodnem, Lwowem i wieloma innymi rdzennie polskimi miastami. Podziękujmy za to zarówno rosjanom jak i zmanipulowanemu przez rosyjskich szpiegów Rooseveltowi. "Szpiegów i miłośników bezwarunkowej pomocy komunistycznym bandytom Stalina było wielu — i to na bardzo wysokich szczeblach w administracji F.D. Roosevelta… Byli to m.in. Edward Stettinius Jr., Harry Hopkins, gen. John York a nawet wiceprezydent Henry A. Wallace." NIE GODZI SIĘ, ŻEBY W OLSZTYNIE UPAMIĘTNIAĆ PLAC IMIENIEM ZDRAJCY, który sprzedał nas Stalinowi. Co do pieniędzy - "na placu Roosevelta nikt nie mieszka, są tam zarejestrowane tylko dwie firmy, bank i mcdonald - więc ARGUMENT FINANSOWY NIE JEST ŻADNYM POWODEM DO ZMIANY NAZWY PLACU. Olsztyniak.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. atrewqs #1598059 | 88.159.*.* 6 gru 2014 12:38

      Pytają się na ulicy pani Ani ... która nie ma zielonego pojęcia o historii więc co ma powiedzieć ? Roosevelt sprzedał Polskę i nazywanie jego imieniem czegokolwiek to kpina.

      Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (81)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5