Zdarzyło się w tygodniu...

W środę około godz. 3.30 na parkingu koło rynku przy ul. Grunwaldzkiej spalił się samochód dostawczy żuk z dużą ilością warzyw. W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy straży pożarnej. Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu. Inne pojazdy stojące na parkingu nie zostały uszkodzone. Po ugaszeniu pożaru wrak przekazano policji, która zawiadomiła właściciela. Najprawdopodobniej było to podpalenie.

Po raz kolejny wybieraliśmy radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W tym roku dodatkowego "kolorytu" dodała wyborom awaria systemu elektronicznego. Zmęczeni członkowie komisji wyborczych nie kryli złości. Powodów do zadowolenia nie mieli także kandydaci na samorządowców, bo wyjątkowo długo musieli czekać na oficjalne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej.

Białaczka to taka choroba, w której pomóc mogą inni ludzie. Same leki niewiele zdziałają — mówi Kamil Leszczyński, syn chorego mężczyzny. Apel o pomoc jemu oraz Grzegorzowi Stankiewiczowi wywołał niezwykłą reakcję. Tylko w weekend zarejestrowały się w Olsztynie setki kandydatów na dawców szpiku. A przez półtora tygodnia — bo tyle trwała akcja — 3148 osób.

W poniedziałek rozpoczął się XVIII Olsztyński Tydzień Teatrów Lalkowych Anima. Zainaugurował go spektakl dla dorosłych „Żywoty świętych osiedlowych”. Były też przedstawienia o najmniejszym samolocie świata, Muminkach i syrenie w wannie. Festiwal zakończy się w sobotę.

Kapitan Tomasz Cichocki nie opłynie świata bez zawijania do portu. Uszkodzonego podczas potężnego sztormu na Oceanie Atlantyckim masztu nie da się naprawić. Cichocki wróci do kraju. — Ale na pewno popłynie po raz trzeci — zapewnia Krzysztof Mikudna, szef projektu.