Walka z nasypem będzie dłuższa
 niż planowano

Pierwotnie remont krótkiego odcinka miał się zakończyć w poniedziałek 24 listopada, ale wiadomo już, że na jego finał trzeba będzie poczekać trochę dłużej. — Prace przedłużą się o jeden lub dwa dni. Procedury techniczne wymagają przeprowadzenia dodatkowych testów i badań nasypu w celu zachowania bezpieczeństwa ruchu pociągów — wyjaśnia Ewa Symonowicz-Ginter z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.



Jak pisaliśmy, powodem uciążliwych utrudnień jest remont ponad 100-metrowego odcinka między Dąbrówką Malborską a stacją Mleczewem. Nieoczekiwany remont wymagał wprowadzenia autobusowej komunikacji zastępczej aż dla szesnastu pociągów Przewozów Regionalnych kursujących na odcinku z Malborka do Iławy.

Transport pasażerów autobusami, na który skazani są pasażerowie jadący z Olsztyna do Gdyni przez Iławę, odbywa się między wspomnianym odcinkiem Dąbrówka Malborska-Mleczewo i odwrotnie. A to oznaczało oczywiście opóźnienia. Powodem remontu były nieoczekiwane komplikacje. Jak informowali pracownicy kolei, przeprowadzone niedawno ekspertyzy geologiczne wykazały konieczność natychmiastowej naprawy nasypu. Całkiem realne było bowiem nawet jego osunięcie się.

rb