Szczątki znalezione w jeziorze Pluszne wciąż czekają na nazwisko

2014-10-29 08:00:00(ost. akt: 2014-10-29 11:23:14)
Jezioro Pluszne

Jezioro Pluszne

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Od 15 lat leży w ziemi pod cudzym nazwiskiem, teraz ma szansę odzyskać własne. Prokuratorzy próbują ustalić, czyje szczątki w 1999 roku wyłowiono z jeziora Pluszne i kto stoi za tą śmiercią.
Szczątki — przypomnijmy — zostały znalezione w jeziorze Pluszne ponad 15 lat temu. Były popakowane w foliowe worki. W prowadzonym wtedy śledztwie i postępowaniu sądowym śledczym i sędziom wyszło, że znalezione szczątki to zamordowany i poćwiartowany Tomasz S., gangster z Suwałk.

Za jego śmierć został na dożywocie skazany Jacek Wach z Olsztyna, który siedzi w więzieniu w Kamińsku. Wach nigdy nie przyznał się do tej zbrodni i ciągle podważał metody identyfikacji zwłok. Miał się o co bić, bo został skazany za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

We wrześniu jego sprawa ponownie trafiła do Sądu Najwyższego, który 21 listopada zdecyduje o dalszych losach tej sprawy. Do tej zamkniętej już w archiwach zbrodni rok temu przyznał się inny mężczyzna. I wskazał miejsce ukrycia zwłok prawdziwego Tomasza S. To całkowicie zmieniło sytuację, a Wach, widząc szansę na wyjście z więzienia, zaczął o to walczyć.


W Polsce są trzy ośrodki, które mogłyby po takim czasie ustalić, kim była zamordowana osoba, znaleziona w jeziorze: w Gdańsku, Wrocławiu i w Krakowie. W normalnej sytuacji trzeba pobrać materiał porównawczy od najbliższej rodziny. Wtedy zagadka jest relatywnie prosta do rozwiązania. Co jednak jeśli nie wiadomo, kim był zmarły? Albo jeśli najbliższa rodzina nie żyje?

— Znaleziono czaszkę, trzeba ją więc wymacerować i poddać rekonstrukcji, a wynik opublikować w mediach. W ten sposób można szukać osób, które znały zmarłego — podpowiada prof. Bronisław Młodziejowski, kierownik Katedry Kryminalistyki i Medycyny Sądowej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie


MK

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jasnowidz #1891876 | 88.156.*.* 28 gru 2015 21:30

    Wystarczy zapytać się Reuta K. o co chodzi w tej sprawie, on bardzo dużo wie co tak naprawdę stało się!!!???

    odpowiedz na ten komentarz

  2. w #1652804 | 92.22.*.* 1 lut 2015 21:32

    oto polska ( rzeczpospolita pojebana ) jacka na wolnosc prosze wypuscic niech chlopak pokozysta z zycia bo zmizernial nam tam troszke za tymi kratami ..... zaczynajac od policjantow prokuratorow i sedziow co prowadzili ta sprawe teraz ich tam na te lata do puchy nich posmakuja wiktu kadziennego i moze jak by tak kazdy kto stanowi w naszym panstwie taka wladze przezyl tam choc miesiac za niewinnosc to w przyszlosci zastanowil by sie nad wydaniem wyroku

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. ppg #1526338 | 46.113.*.* 30 paź 2014 07:46

    ......skoro Wach nie zabił to co on tam jeszcze robi ? wypuścić, przeprosić , oddać odszkodowanie i personalnie odpowiedzieć za zniszczenie życia niewinnemu

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. janek #1525714 | 83.9.*.* 29 paź 2014 17:50

      Czaszkę już wymacerowała pani antropolog i w żaden sposób nie przypominała Tomasza S. a raczej ruskiego gangstera. Nawet jej publikacja niewiele by dała, chyba że po wschodniej stronie granicy.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2. 15lat w grobie lezy #1525650 | 185.4.*.* 29 paź 2014 17:04

      i go szukają? Szybko?

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5