Plantacja konopi w zagajniku pod Dywitami. Hodowca wpadł, bo przyjechał podlać krzaczki

2014-10-24 14:33:58(ost. akt: 2014-10-24 19:18:39)
Zasadzka się udała. Mieszkaniec Olsztyna wpadł podczas podlewania konopi

Zasadzka się udała. Mieszkaniec Olsztyna wpadł podczas podlewania konopi

Autor zdjęcia: Materiały KMP w Olsztynie

Prawie 50 roślin i ponad 30 gram marihuany trafiło do policyjnego laboratorium z plantacji w lesie pod Dywitami, którą założył 30-latek z Olsztyna.
Na zasadzkę policjanci wybrali środę (22.10). Zaczaili się w zagajniku w gminie Dywity, gdzie wcześniej znaleźli krzaczki konopi indyjskich. Miejsce było odosobnione, trudno dostępne. Akcja zaczęła się po godz. 15.

Na drodze polnej zatrzymał się bordowy opel. Z samochodu wyszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich z bagażnika wyciągnął dwie 5-litrowe butle z wodą, potem obaj skierowali się na plantację. Policjanci zaskoczyli ich, gdy spokojnie wrócili do samochodu.

— Okazało się, że panowie przyjechali po prostu podlać krzaki. Oprócz czterech baniaków na wodę mieli przy sobie reklamówkę z jednym świeżym krzakiem konopi. W trakcie przeszukania samochodu policjanci znaleźli również woreczek foliowy z zawartością prawie jednego grama suszu roślinnego — relacjonuje asp. Krzysztof Bisior z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. W lesie olsztyńscy kryminalni zabezpieczyli 48 krzewów konopi indyjskich. W trakcie przeszukania mieszkania Ariela J. funkcjonariusze znaleźli prawie 30 gram marihuany.


Ariel J. podczas składania wyjaśnień przyznał się do winy. Usłyszał trzy zarzuty: uprawy roślin zabronionych ustawą — uprawy mogącej dostarczyć znacznej ilości narkotyku, posiadania środków odurzających oraz udzielanie narkotyku innej osobie.

Dodał, że plantacja należy do niego i z reguły przyjeżdżał na nią sam. Dzisiaj zabrał ze sobą swojego 28-letniego kolegę tylko dlatego, że zepsuł mu się samochód i nie miał czym przyjechać. Podejrzany stwierdził, że uzyskane w ten sposób narkotyki miały mu służyć na własny użytek.

Prokurator Rejonowy w Olsztynie zastosował wobec 30-latka zabezpieczenie majątkowe i dozór policji. Za tego typu przestępstwa grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

red.

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ol #1520483 | 37.152.*.* 25 paź 2014 12:46

    A ten co zabił samochodem 6 osób dostał 12 lat więzienia. P.S Gratuluję urodzaju :-)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. long #1520255 | 46.112.*.* 25 paź 2014 08:37

    To co oni tam ku... tydzień by siedzieli jak by nie przyjechali. Pijaków z drogi ściągać a nie po krzakach się chować. Z drugiej strony to nasze społeczeństwo jest po hu.. kazdy tylko patrzy jakby tu podpi.rdolić (i to jeszcze żeby coś za to mieli) kogoś. TRZEBA WYJŚĆ NA ULICE I DOMAGAĆ SIĘ LUDZKIEGO TRAKTOWANIA I WOLNYCH KONOPI

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tokyo #1520150 | 81.190.*.* 24 paź 2014 23:58

    " PRAWIE JEDNEGO GRAMA" brawo milicja!!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. seba #1520076 | 178.37.*.* 24 paź 2014 22:41

    Normalnie wielki sukces olsztyńskiej milicji, myślę że należy im się nobel ale z gów**a. Przecież to jest śmieszne, konopia rośnie tak jak np. drzewo, jest naturalna to czemu jest zabroniona? Przecież to nie kokaina, gdzie dodaję się 10-20 różnych chemikaliów, tak samo jak heroina, nawet dopalacze. Niech to "milicja" zajmie się poważniejszymi sprawami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. Zenek #1520013 | 79.187.*.* 24 paź 2014 21:43

    Gdybym miał na imię Ariel, też bym ćpał.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (14)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5