Czy wszystkie szkoły w Olsztynie będą miały monitoring?

2014-10-10 18:00:18(ost. akt: 2014-10-12 17:19:07)
Monitoring w Gimnazjum nr 13

Monitoring w Gimnazjum nr 13

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Kamery monitoringu pracują w 42 spośród 77 olsztyńskich szkół. Kto wie, czy wkrótce nie będzie ich we wszystkich placówkach. Zapowiedź premier Ewy Kopacz o dofinansowaniu systemów monitoringu przez państwo na nowo rozpoczęła dyskusję o bezpieczeństwie w szkole.
W Gimnazjum nr 13 doszło do małej afery. Rodzice jednego z uczniów zgłosili kradzież bluzy. Dzieci rzucały nią na korytarzu, a potem zniknęła. Istniało podejrzenie, że ukradł ją jeden z uczniów. Dyrekcja od razu sprawdziła monitoring. Kamera jak na dłoni pokazała, że to… nauczyciel pracujący w klasie obok podniósł brudną bluzę i po prostu zabrał ją do klasy. Oskarżenia o kradzież okazały się bezpodstawne.

To jedna z historii, którą w ostatnim czasie udało się wyjaśnić w olsztyńskich szkołach przy pomocy monitoringu, chociaż czasami bywa on wykorzystywany w znacznie poważniejszych sprawach, jak chociażby dotkliwe pobicia, czy wejście do szkoły podejrzanej osoby z zewnątrz.

Kamery pilnują porządku w 42 spośród 77 szkół w Olsztynie. Najwięcej, bo ok. 60 takich urządzeń działa właśnie w Gimnazjum nr 13. — Mamy bardzo duży budynek oraz teren obok szkoły. Zwiększenie liczby kamer wynikało z tego, że od ubiegłego roku szkolnego nie mam zatrudnionych dozorców. Dlatego niektóre kamery pojawiły się na zewnątrz budynku. Kamery pomagają nam wyjaśnić na pewno niektóre sprawy — przyznaje Jadwiga Kaczmarczyk, dyrektor.

W jej szkole kamery wewnętrzne zainstalowane zostały przede wszystkim na korytarzach i w stołówce. Kilka urządzeń pracuje również w łazienkach, ale wyłącznie w miejscu, gdzie dzieci myją jedynie ręce. W łazienkowych kabinach kamer oczywiście nie ma, tak samo jak i w przebieralniach oraz salach lekcyjnych.

Ale nie każda szkoła ma tak dużo kamer. Dla przykładu. tylko dwie pracują w I Licem Ogólnokształcącym. — Jedna kamera jest skierowana na główne wejście, druga na część jednego korytarza wewnątrz. Oprócz tego mamy jeszcze w szkole ochroniarza, o którego prosiła rada rodziców i to ona go finansuje — wyjaśnia dyrektor Jolanta Skrzypczyńska. — Wydaje mi się, że jest to wystarczające, bo nie mamy raczej poważnych problemów. Poza tym zarządziliśmy regularne dyżury nauczycieli. Gdyby pojawiłaby się jednak możliwość dofinansowania systemu monitoringu, chętnie bym z tego skorzystała. Warto dmuchać na zimne.

Po zapowiedzi premier Ewy Kopacz, która obiecała samorządom dofinansowanie szkolnych systemów monitoringu (połowę kosztów miałoby pokryć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych), na nowo rozpoczęła się dyskusja o bezpieczeństwie w szkołach. Do tej pory to samorządy musiały finansować kupno i montaż kamer, dlatego kiedy tylko mogły, korzystały z różnych projektów, które pozwalały znaleźć oszczędności.

erbe

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Fantomas #1506355 | 81.190.*.* 13 paź 2014 12:36

    Popieram, ale pod jednym warunkiem, w szkole musi być zatrudniony grupa ludzi do codziennej obserwacji monitoringu, w zależności od ilości kamer powiedzmy że jeden ludzik na 16 kamer w nocy i dwóch w dzień, muszą mieć stosowne uprawnienia i pozwolenia czy tam licencje. Bo jak dyrektor czy woźny sprawdza monitoring to zaniedbuje swoje obowiązki. No i nagrania z monitoringu zabezpieczone według stosownych przepisów które podobno nie istnieją w Polsce - dopiero są projektowane. I cała instalacja ze stosownymi certyfikatami podłączona do wielkiego brata. A każdy kto prowadzi auto własne czy służbowe musi też mieć 2 kamery jedną do przodu drugą do tyłu skierowaną, a co ? I zakupić uczniom Google Glass rozdać coby się nagrywali 24 godziny na dobę. I dla każdego psa i kota dać kamerkę i GPSa coby swoich właścicieli nagrywali czy dobrze służą swoim pupilom. A każdy strażnik miejski, policjant pieszy też musi mieć kamerkę. No i oczywiście rowerzyści ci tylko po jednej kamerce na kask :-) Tylko dajcie mi dzień dwa na sprowadzenie dla was tego całego badziewia. (Zaraz zamawiam 15 kontenerów kamer z CHRL)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Maks Paradys #1506237 | 89.228.*.* 13 paź 2014 09:57

    Nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja! Nie wytrzymam! Drzwi pod prądem!..... Lampa w podłodze! Wszystko to popieprzone!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. mondry #1506230 | 95.48.*.* 13 paź 2014 09:47

    w każdym pisuarze 4 kamery.na ulicach co 2 metry kamera. a Olsztyn sie wyludnia i coraz bardziej brakuje pracy.......................czy nadal będziecie popierać BETONOWICZA ???????. po co nam powiatowy ARBUZ w Olsztynie

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. weaq #1506123 | 13 paź 2014 07:39

    W Olsztynie to robi się już chore. Wszędzie kamery.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. zief #1506097 | 37.248.*.* 13 paź 2014 01:32

    sprzedałem kamerkę samochodową. Po co, skoro jest ITS i nawet kamery w łazienkach? Poproszę stronę do strumienia live

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (9)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5