Inicjatywa na wagę złota

— Skąd wziął się pomysł na utworzenie takiej inicjatywy jak Olsztyńskie Dni Fantastyki?
Pomysł wziął się z tego, że w Olsztynie nic się nie dzieje. Nawet nie mamy miejsca, żeby móc się spotykać. Wszystkie poprzednie inicjatywy umarły śmiercią naturalną, więc stwierdziliśmy z grupą znajomych, że warto jednak coś zorganizować. Tak się składa, że fantastyka jest naszym życiem od dawna, dlatego padło na Olsztyńskie Dni Fantastyki. Organizatorem tej imprezy został Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie i to dzięki niemu już wkrótce ruszy pierwsza edycja tej imprezy.

— Czego możemy się spodziewać po tegorocznych dniach fantastyki?
Z pewnością będzie mnóstwo prelekcji tematycznych, na tematy związane z książkami, grami i systemami RPG, czyli grami fabularnymi. Oprócz tego mamy w ofercie bardzo ciekawe warsztaty. Jednymi z nich będą zajęcia na temat tego, jak zrobić sobie makijaż sceniczny, czyli np. jak upozorować się na syrenkę albo na zombie, co kto woli.

Na jeszcze innych warsztatach będzie można zrobić sobie miecz, tak zwany bezpieczny, czyli broń piankową, którą nie da się zrobić sobie teoretycznie krzywdy. Poza tym w planach mamy sesje oraz potkania z naszymi lokalnymi autorami. Jednym z nich jest Jacek Sobota, który wykłada na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.

Odwiedzi nas także Marta Świerczek, która jest debiutantką, a pomimo to jej książki rozchodzą się w piorunującym tempie. Ostatnim z autorów jest Jacek Biedrzycki, który niedawno zadebiutował, a jego książkę możemy ujrzeć na półkach z bestselerami w Empiku.

— Czy macie plan, żeby kontynuować tę tradycję za rok?
Oczywiście, taki jest plan, ale wszystko zależy od tego, jak wyjdzie pierwsza edycja. Dlatego zapraszamy wszystkich. Zależy nam na tym, by było nas jak najwięcej. Chcemy pokazać, że Olsztyn potrzebuje tego typu imprez.

— Jak wiele osób już teraz zgłosiło się do pomocy?
Ogólnie to jest na pewno grupa około 20 sponsorów, którzy nas wspierają , przekazują nam nagrody na konkursy, organizują turnieje, między innymi w grach planszowych. Poza tym jest nas grupa około 25 osób , ale ciągle napływają nowi ludzie. Wszyscy mamy ten sam cel : chcemy, by w Olsztynie w końcu się coś działo.

— Czy nadal można zostać wolontariuszem?
Tak, wolontariuszem można zostać praktycznie w każdym momencie. Chociażby dzień przed imprezą, tak byśmy mogli odczuć tę pomoc. Chwilowo nasza grupa wolontariuszy liczy około 25 osób. Do tej pory na samo wydarzenie wstępnie zadeklarowało się 250 osób. Taka ilość ludzi w porównaniu z obecną grupą ochotników jest niewielka, zwłaszcza że wielu z nich prowadzi punkty programu. Dlatego serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

— Jak można się do was zgłosić?
Najprościej zgłosić się do nas przez portal społecznościowy Facebook albo przez adres e-mail olsztyńskie.dni.fantastyki@gmail.com to jest oczywiście na naszej stronie internetowej. Także czekamy na zgłoszenia, może ktoś jeszcze będzie chętny.

— Czy macie zamiar zorganizować coś jeszcze prócz nadchodzących Olsztyńskich Dni Fantastyki?
Chwilowo musimy czekać. Wszystko zależy od tego, co powiedzą nam sponsorzy oraz współpracownicy, po tym jak zakończą się Dni Fantastyki. Na pewno nie spoczniemy na laurach. W planach mamy utworzenie grupy twórczej, która będzie robić różne eventy przynajmniej raz w miesiącu, np. turnieje gier planszowych, gry bitewne, spotkania na sesje RPG albo spotkania z autorami.

Już teraz jesteśmy umówieni z kilkoma polskimi autorami, między innymi z Warszawy i Krakowa. Na razie nie zdradzę, kto to jest. Wszystko jest już uzgodnione. Także, jeżeli pierwsza edycja tej imprezy się uda, będziemy organizować następną, najprawdopodobniej na wakacje 2015 roku.