Narkotyki przemycali w żołądkach. Rozpoczął się proces
2014-09-06 13:40:19(ost. akt: 2014-09-06 11:13:49)
W Sądzie Okręgowym trwa proces grupy zajmującej się przemytem narkotyków na terenie Europy. Członkowie grupy pochodzący z Lidzbarka Warmińskiego i Olsztyna kokainę i heroinę przemycali w... żołądkach. Za przemyt narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat 15.
Śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zakończyła 26 maja 2014 roku. Akt oskarżenia dotyczy aż 15 osób. 43-letniemu Piotrowi B. i 37-letni Danielowi S. zarzuca się kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz przemyt.
Pozostali usłyszeli zarzut przemytu i udział w grupie przestępczej. W piątek odbyła się już trzecia rozprawa. Przemytnikom zarzuca się transport kokainy, heroiny, marihuany i substancji psychotropowych z Holandii do Norwegii i Szwecji oraz z Brazylii do Japonii.
Członkowie grupy, pochodzący Lidzbarka Warmińskiego, a także z Olsztyna, zajmowali się przede wszystkim wielokrotnym przemytem narkotyków w ilościach jednorazowo nawet po kilka kilogramów. Narkotyki przemycali w żołądku, w postaci tak zwanych „jajek”, które połykali, a potem wydalali. Najmniejsze kapsułki nazywane były szprotkami, większe leszczami, a największe szczupakami. Kurierzy przewozili w żołądkach nawet po 150 porcji, w każdej z nich było 8 g sprasowanej kokainy lub heroiny.
Pierwsze zatrzymania w tej sprawie miały miejsce w lutym 2013 roku. Według ustaleń policji, przemytnicy, zanim zostali zatrzymani, zdążyli przemycić ponad 100 kg narkotyków. Około 1/3 tej ilości mogła trafić na Warmię i Mazury oraz do województw ościennych.
Pierwsze zatrzymania w tej sprawie miały miejsce w lutym 2013 roku. Według ustaleń policji, przemytnicy, zanim zostali zatrzymani, zdążyli przemycić ponad 100 kg narkotyków. Około 1/3 tej ilości mogła trafić na Warmię i Mazury oraz do województw ościennych.
Na piątkowej rozprawie przytoczono zeznania Daniela S., pseudonim „Siara”, werbującego kurierów do grupy, a także Marioli K., jednej z kurierek, którzy zeznawali z wolnej stopy. Na większość pytań ze strony obrońców pozostałych oskarżonych odmawiali odpowiedzi. Kolejne rozprawy odbędą się już w przyszłym tygodniu.
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
FILOSOF #1729347 | 82.176.*.* 5 maj 2015 22:54
jak tak może być, że polska sprawiedliwość może ścigać Polaków za to co robią na świecie poza jej granicami? Na dodatek trzymać ich za to w polskich więzieniach. takie wchodzenie w d... obczyźnie to lodziarstwo. BRAWO PROKURATURA
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
gruby #1481673 | 188.124.*.* 10 wrz 2014 13:04
siara cwel jeb..poswiecal ludzi walil z dupy wystawial ludzi i prowadzil rozmowy tel.z cbs nie na papier pala zawsze poswiecal kogos dalby sie w dupe wydymac za 500 zl i te jego ziomusie olsztynscy glowa,treku i inne wynalazki udaja sztywnych a sami konfidenci olsztynscy ,jeb..paly i klepia sie teraz po plecach a sie posprzedawali na sprawie ,siara leszcz jeb..bo on nigdy sie bic nie umial tylko sie ludzmi zastawial przylizal dupe pewnie znajac go .gosc bez honoru dumy ,ambicji i teraz udaja kolezkow to jest chore ale cwele pozostana nimi ,a ze te wystawianie jeszcze bekniesz siara ty psie!!!!!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
sprawiedliwość #1479388 | 83.11.*.* 7 wrz 2014 20:32
sprawa jest już opłacona,nie ma sprawiedliwości........
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
solo #1478853 | 83.11.*.* 7 wrz 2014 08:29
" Przy okazji kręcenia przez BBC filmu dokumentalnego o delfinach odkryto, że młode osobniki umieją się… narkotyzować. Robią to "zażywając" toksynę produkowaną przez ryby rozdymki. Substancja w dużych ilościach może być śmiertelnie trująca, jednak delfiny potrafią tak sprytnie obchodzić się z rozdymkami, że te uwalniają bezpieczną dawkę toksyny. Jak to robią? Naukowcy zaobserwowali (i nagrali!), jak ssaki żują rozdymki i podają je sobie nawzajem. W efekcie wpadają w stan podobny do transu. Zdaniem Roba Pilleya, zoologa pracującego przy filmie BBC, to ewidentny dowód, że młode delfiny eksperymentują ze środkami odurzającymi." No i co ? Do puchy chujków ?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
PO #1478814 | 46.76.*.* 7 wrz 2014 00:37
bieda robi swoje , komuno byłaś piękna pracowita i nie naćpana
odpowiedz na ten komentarz