Wypadek, dwóch rannych i pijany zbieg. Złapali go pod Gutkowem

2014-09-02 14:10:20(ost. akt: 2014-09-02 13:31:15)

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Pijany kierowca vw transportera na łuku drogi między Naterkami a Sząbrukiem uderzył w drzewo, uciekł z pokiereszowanego samochodu, nie udzielając pomocy dwóm pasażerom. Strażacy musieli wycinać blachy, żeby ich ratować. Zbiega poszukiwało łącznie 20 policjantów.
Przypomnijmy, do groźnego wypadku doszło w poniedziałek (1 września) około godziny 17.00. Kierujący transporterem mężczyzna z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad samochodem i uderzył w przydrożne drzewo. Udało mu się wydostać z rozbitego volkswagena i... uciec. Kierowca najwyraźniej zapomniał o dwóch pasażerach. Ciężko rannych mężczyzn, zakleszczonych we wraku, uratowali strażacy, którzy musieli za pomocą sprzętu hydraulicznego wycinać blachy.

W poszukiwania zbiegłego kierowcy zaangażowano łącznie 20 policjantów, m.in. przewodnika psa. Kilka godzin po wypadku kryminalni zauważyli zakrwawionego mężczyznę na drodze w okolicach Gutkowa. Okazało się, że był to poszukiwany kierowca — 50-letni Krzysztof O. Mężczyzna miał złamany nos. Badanie alkomatem wykazało prawie 1 promil alkoholu.


Pijanego kierowcę zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu. 50-latek będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku drogowego będąc pod wpływem alkoholu, gdzie pokrzywdzeni doznali ciężkich obrażeń ciała. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

***
W poniedziałek doszło do jeszcze jednego groźnego wypadku z udziałem uciekiniera, tym razem w Olsztynie. Na ulicy Gębika kierujący ciężarówką renault, podczas manewru cofania, najechał na zaparkowane volvo. Po stłuczce odjechał w stronę ulicy Sikiryckiego, a tam uderzył w zaparkowane audi. Pechowy kierowca postanowił trzeci raz spróbować ucieczki. Na drodze stanęły mu tym razem... toyota i latarnia.

Na szczęście ostatnie zderzenie unieruchomiło ciężarówkę, a kierowca nie wziął nóg za pas. Świadkowie wezwali patrol policji, który przebadał kierowcę alkomatem. Urządzenie wskazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie niedoszłego zbiega.

Okazało się, że kierowca przyjechał do Olsztyna z Płońska. 47-letniemu Romanowi K. zatrzymano prawo jazdy, a pojazd odholowano na policyjny parking. Teraz mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji z trzema pojazdami i latarnią oraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

red.

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. L #1476159 | 37.201.*.* 3 wrz 2014 20:08

    Pewnie nie wprowadza sie konfiskacji aut, poniewaz glupim i pijanym spoleczenstwem latwiej rzadzic,

    odpowiedz na ten komentarz

  2. L #1476158 | 37.201.*.* 3 wrz 2014 20:06

    Pisze prawie codziennie, bo codziennie pijaczki-kierowcy wsiadaja za kierownice. Pisze jeszcze raz - k o n f i s k o w a c a u t a , to bedzie najbardziej bolalo i najlepiej skutkowalo. Komu zalezy , ze nie wprowadza przepisu o konfiskacji aut dla pijanych kierowcow.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. sąsiad #1475789 | 83.9.*.* 3 wrz 2014 12:09

    ten co prowadził to pijaczyna z warkał

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Kuba #1475613 | 88.156.*.* 3 wrz 2014 08:03

    Miał szczęście ze mnie na pieczenie nie było bo jak pijany to by wpierdol dostał

    odpowiedz na ten komentarz

  5. MASAKRA #1475573 | 46.169.*.* 3 wrz 2014 06:38

    ZOOFIL

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (15)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5