Zaorany parking przy Skandzie. Kierowcy oburzeni

2014-07-30 14:50:09(ost. akt: 2014-07-30 14:57:38)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

— We wtorek wybrałam się z dziećmi nad Skandę. To, co zobaczyłam, to skandal. Dotychczasowy parking przy kąpielisku, z którego wszyscy korzystali, został zaorany — mówi nasza czytelniczka, pani Iwona. — To nie plażowicze, a my mamy problem z ich autami — odpowiadają okoliczni mieszkańcy.
— Mieszkam na Jarotach. Od wielu lat jeżdżę z dziećmi na plażę nad Skandą — mówi pani Iwona. — Dotychczasowy parking przy kąpielisku, z którego wszyscy korzystali, został zaorany. Nie było gdzie postawić samochodu, ciężko było nawet zawrócić, bo z obu stron drogi parkował szereg aut. Plaży miejskiej jeszcze nie ma, ludzie chcą się kąpać, a w tej części miasta to chyba jedyne kąpielisko.

Taka trudna dla zmotoryzowanych plażowiczów sytuacja trwa od kilku dni. Dotychczasowy parking na skarpie nieopodal kąpieliska został zaorany, a na drogach dojazdowych do niego stanęły tabliczki ,,Teren prywatny. Wstęp i wjazd wzbronione". — To ewidentnie ludzka złośliwość — mówi pani Ania, która zatrzymała się tuż obok wjazdu na dawny parking.


Teren zaorał jego właściciel. W poniedziałek (28 lipca) o 4 nad ranem. Nie udało nam się z nim skontaktować, ale jego sąsiedzi wyjaśniają, że nie chodziło o zawiść, jak sugerują plażowicze. Właściciel terenu od wielu lat pozwalał plażowiczom na parkowanie na tym terenie, ale jedyne, co dostawał w zamian, to pozostawione przez nich śmieci, które — zgodnie z Ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach — musiał po nich sprzątać. Po karze niedawno nałożonej przez straż miejską, postanowił uniemożliwić kierowcom parkowanie. Zaorał teren.

Ten ruch właściciela dzikiego parkingu sparaliżował komunikacyjnie tereny przy plaży.

— Zagospodarowaliśmy infrastrukturalnie brzegi Jeziora Długiego, wkrótce otwieramy plażę miejską nad Jeziorem Krzywym. Być może inwestycja nad Skandą byłaby dobrym kolejnym etapem działania? — zastanawia się Aneta Szpaderska, rzecznik Urzędu Miasta.

Paweł Pliszka ze ZDZiT-u dodaje: — Być może, skoro są takie problemy z parkowaniem, warto by zastanowić się, czy nie wygodniej podróżować nad Skandę komunikacją miejską. Pętla znajduje się w niewielkiej odległości od plaży.

łw

Komentarze (67) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. polak #1454237 | 176.97.*.* 5 sie 2014 14:39

    Oburzenie ?! Buhaha skoro teren prywatny to chyba oczywiste że właściciel w ten sposób walczy z ludźmi którzy zrobili sobie parking z czyjejś własności. Kto z was chciałby aby z jego działki robiono parking.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. WINNA STRAŻ MIEJSKA #1451346 | 81.190.*.* 31 lip 2014 22:27

    WINNA STRAŻ MIEJSKA, WINNA STRAŻ MIEJSKA,

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. no cóż 2 #1451280 | 81.190.*.* 31 lip 2014 21:20

    O ile zaorał swój teren

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. no cóż #1451191 | 77.242.*.* 31 lip 2014 19:53

    jeżeli informacja jakoby właściciel posesji zaorał własny teren to W CZYM PROBLEM?!?! przecież to jego ziemia! i może robić z nią co chce a ja wcale się nie dziwię bo widziałem ile tam śmieci się walało.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. no cóż #1451190 | 77.242.*.* 31 lip 2014 19:53

    jeżeli informacja jakoby właściciel posesji zaorał własny teren to W CZYM PROBLEM?!?! przecież to jego ziemia! i może robić z nią co chce a ja wcale się nie dziwię bo widziałem ile tam śmieci się walało.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (67)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5