Cenzura na sesji Rady Miasta? "Prawa nie złamano"

2014-07-01 13:24:08(ost. akt: 2014-07-01 13:26:58)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Znany społecznik zarzuca Radzie Miasta, że niezgodnie z zapisami regulaminu odrzucono jego prośbę o wystąpienie na sesji. Przewodniczący Jan Tandyrak przekonuje jednak, że prawa nie złamano, a wniosek przekazano po prostu odpowiedniej komisji.
Chociaż od ostatniej sesji minął już prawie tydzień, wciąż głośno dyskutuje się o wystąpieniu, którego... nie było. Chodzi o wniosek Jarosława Skórskiego, społecznika i przewodniczącego rady osiedla Zatorze, który twierdzi, że wprowadzona w ubiegłym roku Olsztyńska Karta Dużej Rodziny nie spełnia oczekiwań i potrzebuje zmian.

25 czerwca Skórski chciał zabrać głos w obecności radnych. Prezydium Rady Miasta nie wyraziło na to zgody. Sprawa zakończyła się tym, że jego wniosek trafił do komisji zdrowia i opieki społecznej. Niesmak jednak pozostał, bo zdaniem jego autora prezydium rady odrzuciło jego prośbę niezgodnie z zapisami regulaminu.

— Szkoda, że rada sama nie zajęła się wcześniej tym tematem i nie rozwiązała problemów, na które zwracam uwagę w wystąpieniu — napisał do nas Skórski, wysyłając również słynne już wystąpienie.

— Pan przewodniczący w ogóle ze mną o tym nie rozmawiał. Jedyną jego reakcją było zamieszczenie wpisów na moim profilu na Facebooku. Stwierdził, że w moim wystąpieniu było zdecydowanie więcej lansu i autoprezentacji, niż merytoryki — mówił „Gazecie Olsztyńskiej” Jarosław Skórski.

Jak całą sprawę widzi przewodniczący Rady Miasta? Podkreśla, że wniosek — jego zdaniem ciekawy — nie przepadł przecież i będzie dyskutowany.

— Obowiązuje pewna procedura — tłumaczy Jan Tandyrak. — O tym, czy dany wniosek mieszkańców Olsztyna jest dopuszczony do sesji, decyduje prezydium rady. Jeśli wniosek został już dopuszczony, wtedy rada decyduje o tym, czy przekazuje go do merytorycznej komisji. W tym przypadku w związku z tym, że wniosek był dobrze napisany i spełniał wymogi formalne, prezydium jednogłośnie zdecydowało, że trafi on bezpośrednio dp komisji. Czyli droga legislacyjna została skrócona. Pan Skórski poprzez wystąpienie, poza promocją swojej osoby na sesji, nic więcej by nie osiągnął. Liczę jednak na to, że nie chodziło o autopromocję, tylko o samo zasygnalizowanie sprawy. Takie wyjaśnienia są jednak tyle warte, ile ktoś chce je zrozumieć — kończy.


rb

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Alka #1429935 | 46.205.*.* 2 lip 2014 10:11

    Prywatna osoba bardziej dba o interes i sprawy rodzin niz radni bezradni.. dobrze ze przyjeli jego wniosek i beda dzialac

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. bik #1429573 | 62.152.*.* 1 lip 2014 21:33

    Tutaj pan Skórski występuje jako osoba i proszę w to nie mieszać Rady Osiedla Zatorze!!Chcieliśmy go odwołać ale zabrakło tylko 2 głosów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. i znów dendyrak #1429521 | 109.241.*.* 1 lip 2014 20:49

    Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa, nie powiem nawet pies cię…, bo to mezalians byłby dla psa".

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. dendyrak #1429516 | 109.241.*.* 1 lip 2014 20:45

    a czy peło to samo zło? ch. du... i kamieni kupa?

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. dendyrak #1429513 | 109.241.*.* 1 lip 2014 20:44

    a to tendyradeksik@taranmtatyrak jezd z naszego peło?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (20)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5