Lepiej mieć szefa tyrana, niż nie mieć żadnego?

2014-06-28 19:22:00(ost. akt: 2014-06-28 19:13:31)
Urszula Jędrychowska postanowiła walczyć z mobbingiem i otwiera punkt konsultacyjny dla ofiar

Urszula Jędrychowska postanowiła walczyć z mobbingiem i otwiera punkt konsultacyjny dla ofiar

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

— Wokół mobbingu narosła zmowa milczenia. Pracodawcy chowają głowę w piasek w przekonaniu, że jeśli się o tym nie mówi, to wszystko jest w porządku — uważa Urszula Jędrychowska. Dlatego postanowiła walczyć z mobbingiem, również w Olsztynie. I otwiera punkt konsultacyjny dla ofiar mobbingu.
— O mobbingu słyszy się coraz więcej, ale chyba wciąż nie potrafimy dokładnie określić, co to jest.
— Zgadza się, tym bardziej że to zjawisko nie do końca jest rozpoznane. W wymiarze ogólnopolskim nie znamy jego skali oraz nie ma prawnych instrumentów przeciwdziałania. Jak wynika z naszych doświadczeń, nie jest to zjawisko incydentalne lecz poważny problem, który może dotknąć każdą osobę.

— Czym więc jest mobbing?
— Najprościej — jest to przemoc w środowisku pracy. Badacze nazywają mobbing terrorem psychicznym stosowanym wobec pracowników w instytucjach gospodarczych. Natomiast prawo określa mobbing jako „działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.”

— Jakie zachowania możemy nazwać mobbingiem?
— Są to groźby, nieuzasadniona krytyka, niegrzeczne gesty, przeklinanie, krzyki, popychanie, rozpowszechnianie złośliwych plotek, nieodpowiednie żarty, ignorowanie, przymus pracy w urągających warunkach, np. terror telefoniczny, obelżywe listy lub e-maile, straszenie zwolnieniem, niejednoznaczne polecenia, przydzielanie bezsensownych zadań do wykonania. Kryteriami mobbingu są czas jego trwania, który jest dookreślany przez sądy pracy, powtarzalność (co najmniej raz w tygodniu), negatywne intencje sprawcy — dążeniu do poniżenia, ośmieszenia, izolowania lub wyeliminowania pracownika z zespołu.

— A co mobbingiem nie jest?
— Dyscyplinowanie pracowników przez uzasadnioną kontrolę, nadzór i wpływanie na jakość wykonywanej pracy — nawet jeśli będzie wiązało się to z negatywnym stresem. Nie jest nim również uzasadniona krytyka pracy, otwarte konflikty i rozliczanie pracownika z przydzielonych zadań.

— Wydaje mi się, że ofiary mobbingu często boją się powiedzieć o tym, co je spotyka w pracy. Dlaczego tak jest?
— Wokół tego zjawiska narosła zmowa milczenia. Pracodawcy często stosują strategię strusia, czyli chowają głowę w piasek w przekonaniu, że jeśli się o tym nie mówi, to wszystko jest w porządku. Pracownicy może i narzekają, lecz w związku z sytuacją na rynku pracy wychodzą z założenia, że lepiej mieć szefa tyrana, niż nie mieć żadnego. Należy podkreślić, że o przeciwdziałaniu mobbingu powinno się myśleć nie wtedy, kiedy się pojawi, ale znacznie wcześniej, żeby mu zapobiec.

— Dlaczego zainteresowała się pani mobbingiem. Miała z nim pani kiedyś styczność?
— Nigdy nie zetknęłam się z nim osobiście, jeśli o to pani pyta. Miałam co prawda kilka razy wrażenie, że dotknął mnie mobbing, ale po zapoznaniu się z literaturą na ten temat okazało się, że tak nie jest. Kilku moich znajomych było ofiarami mobbingu. Rozmawiając z nimi, zastanawiałam się nad tym, co to jest i skąd się bierze. Przeszukując internet, trafiłam na Ogólnopolskie Stowarzyszenie Antymobbingowe OSA z siedzibą w Gdańsku, którego misją jest niesienie pomocy osobom poszkodowanym na skutek mobbingu oraz kształtowanie środowiska pracy wolnego od wszelkiej agresji, przemocy psychicznej i fizycznej. Pomyślałam, że warto byłoby stworzyć coś podobnego w Olsztynie. W końcu nie ma u nas miejsca, w którym osoby podejrzewające, że są ofiarami mobbingu, mogą znaleźć tego typu bezpłatną pomoc. Stowarzyszenie ma 12-letnie doświadczenie w antymobbingu, zaproponowałam więc utworzenie w jego strukturach punktu konsultacyjnego w Olsztynie. I uzyskałam akceptację. Okazało się, że jest na to zapotrzebowanie. Szczęśliwie spotkałam osoby, które mnie wsparły i pomogły. Udało nam się znaleźć psychologa i prawnika, mamy również swoją siedzibę. Obecnie trwają działania organizacyjne i niebawem ruszamy. Nasz punkt będzie działał w środy od 17 do 19 w Olsztyńskim Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. Tarasa Szewczenki.

— Na jaką pomoc będą mogły liczyć ofiary mobbingu?
— Przede wszystkim nieodpłatną pomoc psychologiczno-prawną w formie informacji, poradnictwa i edukacji. Organizujemy samopomocową grupę wsparcia dla osób zagrożonych i dotkniętych przemocą w pracy. Będziemy chcieli prowadzać badania grup pracowniczych pod kątem występowania mobbingu i szkolenia na ten temat. Pod koniec września planujemy zorganizować konferencję. Zapraszamy osoby, które takiej pomocy potrzebują.

Nina Ramatowska

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ela #1430734 | 81.219.*.* 3 lip 2014 08:45

    To wspaniały gest Koleżanko ale czy wysarczy Tobie sił w Olsztynie do takiej pracy.Będzie jej dużo.Wytrwałości

    odpowiedz na ten komentarz

  2. tyk #1427935 | 46.186.*.* 29 cze 2014 20:15

    Jak byłem w Szwecji to mobbingi jadły mi z ręki. Tylko własna działalność daje pełna wolność. Jesteś sam sobie szefem i jak coś zrobisz żle masz to w du..ie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Zosia #1427906 | 81.20.*.* 29 cze 2014 18:38

      Wspanilay pomysl,ze takie stowarzyszenie powstanie w Olsztynie.Na pewno wiele osob poszkodowanych otrzyma tam fachowa pomoc.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Anna #1427854 | 5.173.*.* 29 cze 2014 15:53

      Władza w kraju stosuje mobbing w stosunku do społeczeństwa.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. mir #1427785 | 83.14.*.* 29 cze 2014 12:52

      a ja mam gdzieś gadanie wszystkich obłudny ten kraj taka bieda nędza wszędzie nie będę powtarzała tego co piszą osoby poniżej ale zgadzam się ze wszystkim . i pytam co dalej?? Polak narzekać tylko potrafi ale działać to już nie. a co tam po co dla kogo ważne że ja mam prace najniższą krajową pracuje po kilkanaście godzin dziennie dzieci nie widze bądź wieczorami muszę na lewo dorabiać by kredyt spłacać itd by opowiadać przeciętną historię Polaka ale co mnie sąsiad i reszta ludzi obchodzi jak coś zrobią z tym bałaganem w kraju to będę za a tak nic nie bedę robił i niską dumę mam i samoocenę. taka polska murzynkowość czy jakoś tak jak powiedział pewien pan wiadomo o kogo chodzi. a argumenty za obłudą kraju np takie kto w parlamencie jest jakie partie a tak narzekają Polacy i co zagłosowali ? wiecej pytań nie mam . TRZEBA ZROBIĆ WSZĘDZIE W KAŻDEJ USTAWIE REWOLUCJE OD POCZĄTKU I KRAJ NA DOBRĄ DROGĘ POPROWADZIĆ BO NIGDY NIE DOROWNAMY NAWET W MAŁYM procencie do zachodu. przykre

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (26)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5