Olsztyński budżet obywatelski: wiemy, czego chcemy

2014-06-27 09:49:08(ost. akt: 2014-09-17 11:49:20)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

— To gra zespołowa, w której powinni uczestniczyć wszyscy olsztyniacy — przekonuje Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Bo jak inaczej można powiedzieć o olsztyńskim budżecie obywatelskim, dzięki któremu mieszkańcy decydują o tym, na co przeznaczyć część pieniędzy z budżetu miasta?
Ci, którzy nie zgłosili jeszcze projektu do drugiej edycji olsztyńskiego budżetu obywatelskiego, mogą to zrobić do poniedziałku włącznie. Wypełnienie wniosku zajmuje tylko kilka minut, ale dzięki temu osiedle, na którym mieszkamy, może się zmienić.

Osobiście, listownie, przez internet


W formularzu zgłoszeniowym należy podać tytuł zadania i przedstawić jego skrócony opis. Ponadto trzeba zaproponować miejsce realizacji projektu oraz podać jego szacunkowy koszt.

Wypełnione formularze oraz karty głosowania można składać: w Kancelarii Ogólnej Urzędu Miasta, w siedzibach rad osiedli, Olsztyńskim Centrum Organizacji Pozarządowych — listownie (na adres: Biuro Dialogu Obywatelskiego, Urząd Miasta, plac Jana Pawła II 1, 10-900 Olsztyn z dopiskiem „Wniosek olsztyński budżet obywatelski”) oraz poprzez skrzynkę elektroniczną ratusza na platformie E-puap.

Od lipca do połowy sierpnia zespół koordynujący będzie weryfikował wnioski. Do końca sierpnia poznamy projekty, przyjęte do głosowania oraz punkty, w których będzie się ono odbywało. We wrześniu mieszkańcy będą głosowali na konkretne projekty, natomiast w połowie października zostaną ogłoszone zwycięskie inwestycje.

Przypomnijmy, że w tym roku pula budżetu obywatelskiego wynosi 3,3 mln zł. Każde z 23 olsztyńskich osiedli otrzyma po 100 tys. zł (rok temu było to 50 tys. zł). Z kolei na projekt ogólnomiejski zostanie przeznaczony — tak samo jak rok temu — milion złotych.

To niejedyne nowości tegorocznej edycji. Rok temu udział w niej mogli wziąć mieszkańcy Olsztyna, którzy ukończyli 16 lat. W tym roku taką okazję będą miały osoby, które ukończyły 15 lat.

Ważna zmiana to także możliwość złożenia do zespołu koordynującego odwołania od negatywnej oceny formalnej projektu.

Odbyło się ponad 20 spotkań


Podobnie jak rok temu, w tej edycji olsztyńskiego budżetu obywatelskiego organizatorzy przygotowali również kampanię informacyjną oraz zajęcia edukacyjne dla mieszkańców. Do tej pory odbyło się już ponad 20 takich spotkań na osiedlach.

— Dyskusje mieszkańców są podstawą, bez której budżet obywatelski pozostałby jedynie zwykłym wyścigiem o granty — uważa Jarosław Skórski, wiceprzewodniczący Rady Organizacji Pozarządowych Miasta Olsztyna, przewodniczący rady osiedla Zatorze oraz jeden z inicjatorów olsztyńskiego budżetu obywatelskiego. — Z tych spotkań, dyskusji, a nawet kłótni powinny wyniknąć zgłaszane projekty.

Ponad 80 uczniów olsztyńskich gimnazjów wzięło udział w warsztatach pisania wniosków, odbyło się także spotkanie szkoleniowe dla nauczycieli wiedzy o społeczeństwie. Przygotowano również 10 tysięcy ulotek informacyjnych i 300 plakatów.

Punkty informacyjne dotyczące OBO znajdują się także na festynach osiedlowych, m.in. na Jarotach, Dajtkach, Nagórkach, osiedlu Kościuszki czy Kortowie. Cały projekt promowany jest też w mediach i na stronie internetowej www.olsztyn.eu.

Maraton był udany


W tym roku organizatorzy OBO zaproponowali mieszkańcom czynny trening. Maraton pisania wniosków, bo o nim mowa, odbył się 14 czerwca w ratuszu. — Zainteresowanie mieszkańców było spore. Przychodzili zarówno członkowie rad osiedli, jak również mieszkańcy poszczególnych osiedli — informuje Monika Michniewicz z Biura Dialogu Obywatelskiego.

Po zakończeniu trzygodzinnego maratonu do ratusza wpłynęło pięć wniosków — cztery osiedlowe i jeden ogólnomiejski. — Powstały także wnioski, których autorzy postanowili je jeszcze dopracować przed złożeniem do Urzędu Miasta — dodaje Monika Michniewicz.

Jarosław Skórski podkreśla przy tym, że warto angażować mieszkańców w decydowanie o tym, na co przeznaczyć pieniądze z ogólnej puli budżetu miasta. — Jestem przekonany, że nikt nie ma tak dobrych pomysłów dotyczących otaczającej nas przestrzeni jak mieszkańcy. To oni powinni decydować o tym, jak wygląda miejsce, w którym żyją. A budżet obywatelski daje właśnie taką możliwość — mówi Jarosław Skórski. — Wymaga to zaangażowania i pewnej pracy, ale przecież zawsze bardziej cenimy to, o co trochę musimy się postarać.

Na razie nie wiadomo, ile wniosków zostanie zgłoszonych w tym roku. Dla porównania, w pierwszej edycji olsztyńskiego budżetu obywatelskiego mieszkańcy zgłosili łącznie 160 projektów, w tym 38 ogólnomiejskich i 142 osiedlowe. Ostatecznie do głosowania dopuszczono 82 projekty osiedlowe i 18 projektów ogólnomiejskich. Mieszkańcy złożyli 10 519 kart do głosowania, w tym 5001 na projekty osiedlowe i 5518 na projekty ogólnomiejskie. Kart nieważnych było 288.

Każdy pomysł jest dobry


Stowarzyszenie Pisarzy Polskich zaapelowało ostatnio do mieszkańców Warszawy, aby w stołecznym budżecie partycypacyjnym wziąć udział w głosowaniu na projekt, który dotyczy zakupu książek dla osiedlowych bibliotek. Pomysł spodobał się olsztyńskiemu oddziałowi Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, którzy w ratuszu dowiadywali się, czy przy okazji olsztyńskiego budżetu obywatelskiego można złożyć projekt dotyczący książek dla bibliotek. Oczywiście można, bo pieniądze z budżetu obywatelskiego nie muszą być przeznaczone tylko remont chodnika, budowę placu zabaw czy ścieżki rowerowej.

Jerzy Piekarski, doradca prezydenta Olsztyna i jeden z konsultantów budżetu obywatelskiego, zauważa, że tegoroczne projekty są lepsze, jeżeli chodzi o ich merytoryczną zawartość.

— Te pomysły są spójne, jeżeli chodzi o ogólny rozwój miasta. Są na przykład wnioski o przedłużenie parku Centralnego czy ciąg dalszy rewitalizacji parku Jakubowo. Oczywiście pojawiają się projekty, które nie wygrały rok temu, z tym, że teraz są one dopracowane — stwierdza Jerzy Piekarski. I dodaje: — W ostatnich dniach do ratusza trafia coraz więcej wniosków, dzwonią także mieszkańcy, którzy dopytują o zasady ich zgłaszania. To nas cieszy, ponieważ widać, że mieszkańcy chcą uczestniczyć w wydatkowaniu pieniędzy na rozwój osiedli, a tym samym na rozwój miasta.

mp

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5