Gorsze dzieci miasta. Od 55 lat czekają na uliczne latarnie
2014-06-07 14:01:01(ost. akt: 2014-06-07 11:50:26)
Chociaż rocznica jest imponująca, szampana raczej nie będzie. Chyba że urzędnicy dotrzymają słowa. Mieszkańcy ul. Sienkiewicza w Olsztynie już od 55 lat czekają na uliczne latarnie.
Grażyna Ostrowska na ul. Sienkiewicza przyjechała jako dziecko. Był październik 1959 roku, a Grażynka miała wtedy 11 lat. Z tego czasu zachowało się zdjęcie zrobione pod budynkiem nr 16, w którym zamieszkała. Na zdjęciu jest Grażyna, jej siostra Ela, brat Janusz i maleńka Ala. Siedzą na schronie pod nieotynkowanym jeszcze domem. Już wtedy było ciemno, ale to w końcu inne czasy.
— Niespecjalnie się wtedy interesowałam tym, czy oświetlenie ulicy jest, czy go nie ma. Ale już jako licealistka czy studentka zaczęłam zauważać, jaki to problem — wspomina Grażyna Ostrowska. A teraz to już w ogóle. Czasy są mniej bezpieczne. I chociaż pani Grażyna nie została nigdy, na szczęście, napadnięta, to wie, że takich przypadków było w okolicach niemało.
— Jakieś dwa lata temu kobieta wchodziła do klatki. Ktoś podleciał i wyrwał jej torebkę. Tylko że to nie jest jedyny problem. Tu mieszka sporo osób, które poruszają się z chodzikami lub o kulach. Bardzo blisko mamy targowisko miejskie. Ludzie często tam chodzą. Jesienią czy zimą, kiedy rano długo jest ciemno i szybciej przychodzą wieczory, bardzo łatwo o upadek. W dodatku chodniki nie były remontowane od lat — opisuje Grażyna Ostrowska.
Sienkiewicza 16 to najstarszy budynek nieistniejącej od lat Spółdzielni Mieszkaniowej "Łyna". Była wiosna 1959 roku, kiedy ratusz złożył propozycję: zakładajcie spółdzielnię, bo my nie jesteśmy w stanie wszystkim zapewnić mieszkań. — Założyliśmy tę spółdzielnie i ratusz umożliwił nam kupno tego budynku. Budowaliśmy drogi, miejskie ulice... — wspomina pan Stanisław. A teraz? Sami nie mogą doprosić się o oświetlenie ulicy.
Gdzie Stanisław Skrzycki nie był, żeby te latarnie załatwić. I u radnych, i u rad osiedlowych. I do prezydenta chciał się dostać, ale ktoś zapewniał, że nie trzeba, bo wszystko jest na dobrej drodze. Albo urzędnicy, że jest dużo pilniejszych spraw. I tak mijał rok za rokiem.
Gdzie Stanisław Skrzycki nie był, żeby te latarnie załatwić. I u radnych, i u rad osiedlowych. I do prezydenta chciał się dostać, ale ktoś zapewniał, że nie trzeba, bo wszystko jest na dobrej drodze. Albo urzędnicy, że jest dużo pilniejszych spraw. I tak mijał rok za rokiem.
Ostatnio Skrzycki postanowił zrobić eksperyment. Policzył, że ten sporny odcinek ul. Sienkiewicza to 134 metry. Potwierdził to w geodezji ratuszowej. — Trzeba było więc postawić latarnie co jedenaście, dwanaście metrów, żeby ulicę oświetlić — mówi. Dlaczego akurat tyle? Pan Stanisław przejechał się na Redykajny i obliczał odległość dzielącą tam jedną latarnię od drugiej.
Prawie rok temu Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu obiecywał, że latarnie będą jesienią lub zimą. Jesień minęła, zima minęła.
Teraz Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT, zapewnia: — Właśnie podpisaliśmy umowę na wykonanie tego oświetlenia. Dysponujemy środkami na wykonanie pierwszego etapu prac. Za około 236 tys. zł powstanie oświetlenie: przy ul. Żeromskiego na odcinku od al. Wojska Polskiego do ul. Jagiellońskiej, przy ul. Sienkiewicza na odcinku od ul. Żeromskiego do Niedziałkowskiego oraz wyremontowany zostanie chodnik wzdłuż ul. Żeromskiego. Prace powinny być wykonane w ciągu trzech miesięcy.
Teraz Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT, zapewnia: — Właśnie podpisaliśmy umowę na wykonanie tego oświetlenia. Dysponujemy środkami na wykonanie pierwszego etapu prac. Za około 236 tys. zł powstanie oświetlenie: przy ul. Żeromskiego na odcinku od al. Wojska Polskiego do ul. Jagiellońskiej, przy ul. Sienkiewicza na odcinku od ul. Żeromskiego do Niedziałkowskiego oraz wyremontowany zostanie chodnik wzdłuż ul. Żeromskiego. Prace powinny być wykonane w ciągu trzech miesięcy.
mk
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Yetiheu #1412834 | 88.156.*.* 8 cze 2014 04:36
Stoją dwa ciule, w postawie zamkniętej, i jęczą, dać.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
rambo #1412599 | 88.156.*.* 7 cze 2014 18:11
...byłem panie onegdaj w takiej Filadelfii: cale kwartały dzielnic wyłączone z ulicznego oświetlenia z oszczędności jechaliśmy przez upiorne ciemności wśród stojących w grupkach miejscowych typków.Bardzo nie miłe...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Tadek #1412586 | 83.21.*.* 7 cze 2014 17:26
Pliszka to bajkopisarz. Uwierzcie mu na słowo, a doczekacie się. Hahahaha
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
cenzura #1412549 | 78.30.*.* 7 cze 2014 15:45
rosyjskich stron i filmow na youtube
odpowiedz na ten komentarz
hehe #1412506 | 81.190.*.* 7 cze 2014 14:33
maja blizej na dywity niz oswietlenie
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)