Ojciec zginął rażony prądem. Młode z gniazda wyrzuciła matka

2014-05-27 12:24:26(ost. akt: 2014-05-27 12:28:02)

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Bocian, ojciec rodziny, uderzył w drut energetyczny i zginął. Mieli młode. Jedno samica wyrzuciła później z gniazda — zaalarmował nas czytelnik. Czy takich sytuacji można uniknąć? Niestety nie — odpowiadają znawcy tematu.
Była godz. 4.30, kiedy Michał Władyka spod Olsztyna zauważył leżącego na ziemi bociana. — Mieli młode. On pewnie leciał żerować, chlasnął w ten drut i zginął — opowiada. W gnieździe została samica i czworo małych. Jeden z nich stracił życie: matka go wyrzuciła.

— W naszym domu jest żałoba — mówi przez łzy Michał Władyka. — Mamy dzieci, 9 i 10 lat. Wszyscy bardzo to przeżywamy. Może te linie energetyczne można jakoś zaizolować, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła?

Tego zrobić niestety się nie da. W tej kwestii zgodni są i znawcy sieci energetycznych, i ekolodzy. — Aby linia energetyczna kwalifikowała się do izolacji, musi być ona linią o wysokiej awaryjności. Dodatkowo w takich przypadkach jak ten z Gutkowa izolowanie przyniesie efekty tylko przy liniach niskiego napięcia. Izolowanie linii średniego napięcia nie uchroni ptaków. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że linie niskiego napięcia w Gutkowie są izolowane, a przebiegająca tam linia średniego napięcia nie kwalifikuje się do izolacji — informuje Paweł Janika, rzecznik Energi.

A dlaczego samica wyrzuciła jedno ze swoich dzieci? To też dla ekologa oczywiste. — Nie ma tu co przykładać ludzkiej moralności. Na pewno bezbłędnie oceniła, który jest najsłabszy. Uznała, że czworga wykarmić sama nie będzie w stanie, więc jednego się pozbyła. To naturalne w świecie zwierząt: najważniejsze zadanie to zapewnić ciągłość przetrwania — odpowiada prof. Zbigniew Endler, kierownik Katedry Ekologii Stosowanej Wydziału Ochrony Środowiska UWM w Olsztynie.

mk

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Energetyk Heretyk #1406330 | 31.61.*.* 29 maj 2014 20:59

    Ja bym bociany-tatusiów wysyłał na szkolenia PPN organizowane przez Energę (Praca Pod Napięciem). Taka profilaktyka zapewni mniejszą ilość porażeń.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. aaa #1405377 | 88.156.*.* 28 maj 2014 17:35

    biedny niedoczekał dnia ojca

    odpowiedz na ten komentarz

  3. skandynawka #1405184 | 79.133.*.* 28 maj 2014 13:30

    Ludzie ..ludzie -bociek to ptok przecie..a bockowa -ptokowa.. homosapiens...gdzie tu ...no tak z malpy wpierw..Adam..pozniej Ewa..pozniej -Adamo-Ewa..z broda..czyli Conczita jestem.. ha haa wszytko po to -..czytelnosc podnosi

    odpowiedz na ten komentarz

  4. john #1404874 | 87.57.*.* 27 maj 2014 23:06

    I pomyslec, ze w Afryce zabijaja je dle frajdy

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. pepe #1404648 | 82.44.*.* 27 maj 2014 18:34

    I po kiego grzyba takie zdjecia na glowna?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (28)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5