Małżeństwo w nauce Kościoła a związki jednopłciowe

2024-02-25 18:22:03(ost. akt: 2024-02-25 18:29:27)
Parada Równości

Parada Równości

Autor zdjęcia: PAP/Radek Pietruszka

Dla Kościoła katolickiego małżeństwo jest świętym przymierzem między mężczyzną a kobietą, które jest ustanowione przez samego Boga. W Ewangelii według św. Marka, Jezus mówi: „Lecz od początku stworzenia Bóg uczynił ich mężczyzną i niewiastą. Dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela”. Te słowa Jezusa potwierdzają, że małżeństwo jest częścią Bożego planu dla ludzkości i ma być traktowane z najwyższym szacunkiem i powagą.
Małżeństwo, jako instytucja, odgrywa kluczową rolę w doktrynie Kościoła katolickiego. Jest to święty związek, ustanowiony przez samego Boga, który ma głębokie znaczenie zarówno duchowe, jak i społeczne. W nauczaniu katolickim małżeństwo jest postrzegane jako sakrament, co oznacza, że jest to wiążąca umowa między dwiema osobami, która jest uświęcona przez Boga. Komplementarność płci umożliwia rozwój miłości, niezbędnej do stworzenia najbardziej naturalnej wspólnoty, jaką jest rodzina, bazująca na związku kobiety i mężczyzny. Dlatego chrześcijaństwo od początku swego istnienia kwestionowało spuściznę kultury greckiej w tym punkcie, gdzie relacje homoseksualne traktowane były jako rzecz niemal normalna. Bardzo zdecydowany i nieaprobujący stosunek do czynów homoseksualnych prezentował św. Paweł, apostoł narodów.

Doktryna Kościoła

Nauka Kościoła katolickiego wobec tradycyjnego małżeństwa opiera się na bogatej teologii ciała oraz nauczaniu dotyczącym rodziny jako fundamentalnej wspólnoty społeczeństwa. Papieże Jan Paweł II i Benedykt XVI wielokrotnie podkreślali znaczenie małżeństwa jako sakramentu oraz jego centralną rolę w życiu społecznym i religijnym. Jan Paweł II, w swojej adhortacji „Familiaris Consortio”, pisał, że małżeństwo jest świętym związkiem między mężczyzną a kobietą, opartym na miłości, wierności i wzajemnym oddaniu. Benedykt XVI kontynuował tę naukę, podkreślając w „Caritas in Veritate”, że małżeństwo jest nie tylko prywatnym związkiem dwóch osób, ale także ma społeczne i kulturowe znaczenie. Papież Benedykt XVI apelował o obronę tradycyjnej definicji małżeństwa jako związku między mężczyzną a kobietą, przeciwstawiając się próbom zmiany tej definicji w prawie i kulturze. Obaj papieże kładli również nacisk na kwestię znaczenia rodziny jako miejsca wychowania i formacji chrześcijańskiej. Rodzina, oparta na małżeństwie, jest uznawana za podstawową wspólnotę społeczną, w której dzieci uczą się wartości chrześcijańskich, kształtują swoją tożsamość i rozwijają swoje powołania.
W kontekście teologii ciała obaj papieże także podkreślali piękno i godność ciała ludzkiego oraz znaczenie płciowości i różnicy płciowej w kontekście małżeństwa. Małżeństwo jest postrzegane zatem jako zjednoczenie dwóch różnych, ale uzupełniających się płciowo osób, które tworzą jedność cielesną i duchową przypieczętowaną sakramentem małżeństwa. W ten sposób nauka Kościoła Katolickiego wobec tradycyjnego małżeństwa koncentruje się na jego sakramentalnym charakterze, roli rodziny jako fundamencie społeczeństwa oraz na pięknie i godności ludzkiego ciała w kontekście miłości małżeńskiej.

Franciszek a homoseksualizm

Papież Franciszek, podobnie jak poprzedni papieże, podtrzymuje nauczanie kościoła Katolickiego w sprawie małżeństwa jako związku między mężczyzną a kobietą. Wyraża on publicznie swoje przekonanie o potrzebie obrony tradycyjnej definicji małżeństwa, zgodnie z nauczaniem katolickim. Jednakże, w przeciwieństwie do swoich poprzedników, Papież Franciszek odniósł się do kwestii prawnych uznania związków partnerskich homoseksualnych w niektórych kontekstach społecznych i politycznych. W 2013 roku w wywiadzie dla mediów Papież Franciszek powiedział: „Jeśli ktoś jest homoseksualistą i szuka Boga, kim jestem ja, by go sądzić?”. Te słowa były odbierane przez niektórych jako wyraz większego zrozumienia i tolerancji wobec osób homoseksualnych. W 2020 roku, podczas udzielania odpowiedzi na pytanie dotyczące związków partnerskich homoseksualnych, Papież Franciszek wyraził poparcie dla ustanowienia prawnego zabezpieczenia dla par homoseksualnych, aby zagwarantować im prawa do spadku i ubezpieczeń zdrowotnych, bycia informowanym np. o stanie zdrowia partnera. Papież Franciszek w swym aprobującym stosunku wobec par homoseksualnych poszedł jednak jeszcze dalej, proklamując w 2023 roku deklarację „Fiducia supplicans”, która dopuszcza błogosławienie par tej samej płci. Stanowisko to opublikowane przez Dykasterię Nauki Wiary dotyczy znaczenia błogosławieństw. Jest to „Dokument, który zagłębia temat błogosławieństw, rozróżniając między błogosławieństwami z rytuału i liturgicznymi a błogosławieństwami spontanicznymi, które są bardziej zbliżone do gestów pobożności ludowej: to właśnie w tej drugiej kategorii rozważa się teraz możliwość przyjęcia także tych, którzy nie żyją zgodnie z normami chrześcijańskiej doktryny moralnej, ale pokornie proszą o bycie pobłogosławionymi”. Dokument otwiera możliwość udzielania błogosławieństw przez kapłanów parom homoseksualnym, co jednak nie zrównuje ich z parami heteroseksualnymi: „Roztropność i mądrość duszpasterska sugerują, że unikając poważnych form skandalu lub zamieszania wśród wiernych, ksiądz powinien przyłączyć się do modlitwy osób pozostających w związku, którego w żaden sposób nie można porównać do małżeństwa, ale pragnących powierzyć się Panu i Jego miłosierdziu, wzywać Jego pomocy, być prowadzonym do lepszego zrozumienia Jego planu miłości i prawdy”.
Warto jednak pamiętać, że obowiązujący wciąż Katechizm Kościoła Katolickiego (opublikowany w 1992 r.) nadal wyraża przekonanie, iż „akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane”. „Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane” (2357). „Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one – stopniowo i zdecydowanie – do doskonałości chrześcijańskiej” (2359). Jednocześnie Katechizm w punkcie 2358 dostrzega, że „znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie”, zaleca, aby takie osoby „traktować z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji”. Kościół katolicki jednak nie może błogosławić związkom jednopłciowym, ponieważ Bóg „nie może błogosławić grzechowi”. Szacunek wobec osób homoseksualnych nie jest jednocześnie aprobatą ich związków.
Z tych powodów Kościół katolicki naucza, że małżeństwo jest zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzny i kobiety. Zgoda na małżeństwa jednopłciowe byłaby sprzeczna z tą nauką i interpretacją Pisma Świętego oraz tradycją Kościoła. Dlatego Kościół nie zgadza się na małżeństwa jednopłciowe i traktuje je jako sprzeczne z jego nauczaniem dotyczącym sakramentu małżeństwa, zachęcając równocześnie do szacunku i życzliwej miłości wobec wszystkich ludzi, niezależnie od ich orientacji seksualnej.

„Nie” dla małżeństw jednopłciowych

Argumenty Kościoła przeciwko małżeństwom jednopłciowym wypływają z różnych źródeł, w tym: biblijnych, religijnych, społecznych, psychologicznych i biologicznych.

Oto kilka głównych argumentów:
1. Kościół naucza, że małżeństwo jest instytucją, jak wynika to z Biblii, stworzoną przez Boga jako związek między mężczyzną a kobietą, który ma na celu prokreację i wzajemne wsparcie oraz wzrost duchowy małżonków.
2. W wielu kulturach i religiach, w tym w chrześcijaństwie, małżeństwo zostało zdefiniowane jako związek między mężczyzną a kobietą. Jest to tradycyjne i długotrwałe rozumienie małżeństwa, które opiera się na historycznych, społecznych i religijnych normach.
3. W małżeństwie tradycyjnym mężczyzna i kobieta wnosi do związku różne perspektywy, doświadczenia i komplementarne cechy. Ta różnorodność może przyczynić się do bogactwa i równowagi w relacji małżeńskiej zarówno dla małżonków, jak i dla ewentualnych potomków.
4. Biologicznie małżeństwo między mężczyzną a kobietą jest jedynym naturalnym środowiskiem dla prokreacji. Jest to związane z faktem, że tylko związek między mężczyzną a kobietą ma potencjał do naturalnego poczęcia dzieci. Dla niektórych osób, szczególnie tych o głębokich przekonaniach religijnych, jest to kluczowy aspekt małżeństwa.
5. Dla wielu osób małżeństwo jednopłciowe jest sprzeczne z ich religijnymi przekonaniami. W przypadku niektórych wyznań, takich jak chrześcijaństwo, islam czy judaizm, Święte Księgi i nauczanie doktrynalne wyraźnie określają małżeństwo jako związek między mężczyzną a kobietą.
6. Kościół obawia się potencjalnych negatywnych konsekwencji społecznych, takich jak zmiany w tradycyjnych strukturach rodziny, edukacji dzieci czy wpływ na społeczne normy moralne.
7. Kościół argumentuje, że otwarcie małżeństwa na pary jednopłciowe może prowadzić do dewaluacji instytucji małżeństwa jako takiej. Istnieje obawa, że rozszerzenie definicji małżeństwa na wszystkie rodzaje związków może prowadzić do utraty jego specjalnego charakteru i znaczenia.
8. Kościół, jak to zostało wspomniane, uznaje homoseksualizm za grzech, a małżeństwa jednopłciowe mogą być postrzegane jako sankcjonowanie takiego zachowania.
9. Kościół uważa, że dzieci mają prawo do wychowywania się w rodzinie składającej się z ojca i matki, a małżeństwo jednopłciowe nie gwarantuje im takiego środowiska.
10. Wreszcie, Kościół katolicki podkreśla swoje zobowiązanie do nauczania moralnego, które obejmuje przestrzeganie tradycyjnych norm dotyczących małżeństwa i rodziny.

Poza nauką Kościoła

Niezależnie od stanowiska Kościoła obecnie małżeństwa jednopłciowe są zalegalizowane w wielu krajach na całym świecie, choć sytuacja prawna różni się w zależności od regionu. I tak są one legalne, czyli są prawnie zawierane i uznawane w takich krajach jak: Argentyna, Australia, Austria, Belgia, Brazylia, Kostaryka, Dania, Ekwador, Finlandia, Francja, Kanada, Kolumbia, Niemcy, Islandia, Irlandia, Luksemburg, Malta, Meksyk, Holandia, Nowa Zelandia, Norwegia, Portugalia, RPA, Hiszpania, Szwecja, Tajwan, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Urugwaj. W Armenii, Estonii i Izraelu takie związki uznaje się, jeśli zostały zawarte tam, gdzie jest to legalne. Sytuacja prawna związków jednopłciowych nadal jest różnorodna, a niektóre kraje lub regiony nadal ich nie uznają. Są one zakazane w wielu krajach często ze względu na ugruntowane tradycje, przekonania religijne lub kulturowe oraz brak akceptacji społecznej dla takich związków.
W Polsce nie można zawierać związków jednopłciowych, lecz jednocześnie Polska należy do państw chroniących osoby homoseksualne przed prześladowaniem ze względu na swoją orientację na polu zawodowym. Podobnie jest m.in. w USA, Włoszech, Grecji, Wenezueli, Tajlandii czy na Ukrainie. W siedemdziesięciu państwach na całym świecie homoseksualizm nadal uznawany jest za przestępstwo. W jedenastu z nich za kontakty seksualne z osobą tej samej płci grozi kara śmierci. Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek, Gejów, Osób Biseksualnych Trans- i Interpłciowych (ILGA) regularnie aktualizuje mapę, na której wszystkie kraje świata klasyfikowane są według stosunku ich prawa do społeczności LGBT.

Zdzisława Kobylińska

Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5